Takie teksty to lubimy! Musimy zacytować całą wypowiedź @mikas73 z forum gazeta.pl pt “Pochwała Laufrada”
@mikas73 piszę:
Mam rowerek około miesiąca i mogę z czystym sumieniem napisać że: jestem po prostu zachwycona a mój maluch oszalał na punkcie jazdy na laufradzie. Mały opanował jazdę w ok.2 tygodnie. Moim zdaniem ten rowerek nie równa się z żadnym innym pojazdem „maluszym” a mamy w posiadaniu: i jeździk i trójkołowiec- który dla mnie osobiście jest pomyłką.
[…]
Super, super, super. Ja polecam jednak laufra z hamulcem i podnóżkiem- mój maluch z nich powoli korzysta. Chociaż zdarza mu się czasami hamować, kiedy jedzie pod górę ;-)
Super, super! Musimy cytować dalej:
Oto niektóre zalety:
- Laufradem maluch pokona sam wiele przeszkód, żaden krawężnik nie wymaga naszej pomocy.
- Dziecko może pokonać naprawdę duże odległości. Ostatnio byliśmy na 2 godzinnym spacerze i mały cały czas na laufradzie. W odstawkę poszła więc spacerówka.
- Tempo jazdy potrafi być dość znaczne i syn jest wreszcie kompanem w moim szybkim marszu, który preferuję. Chodzenie z dzieckiem za rączkę to takie ślimacze tempo przecież. Co więcej maluch może już uczestniczyć w wycieczkach rowerowych.
- Znakomita nauka równowagi, mały już podnosi nóżki zjeżdżając z górki.
- Wzbudzanie ogólnego zainteresowania przechodniów i innych dzieci, którzy w pierwszych chwilach nie mogą się połapać o co chodzi w tym rowerku i myślą że mały jeździ już bez kółek
I takie wątki to z przyjemnością czytamy :-) i linkujemy: “Pochwała Laufrada“
A my polecamy laufrady z AktywnegoSmyka :-)
Tagi wpisu: forum.gazeta.pl laufrad