Forumowiczka steffa☺ na forum gazeta.pl w odpowiedzi “Re: Laufrad – rowerek biegowy” wypowiada się na temat laurfada Puky w wątku “Laufrad – rowerek biegowy“.
Dorzucę swoje 3 grosze do tego wątku, bo jestem wielką miłośniczką laufradów. Mój 7-letni syn jeździł na laufradzie PUKY (12′) dosyć długo (dopóki nie wyrósł). Zaczął jak miał ok.3 lat. Dla młodszych dzieci lepszy 10′. Jak dla mnie laufrad obowiązkowo powinien mieć hamulec. Półka na nogi synowi się przydawała – gdy zjeżdżał z górki lub jeździł przez kałuże trzymał tam nogi. Zresztą przydaje się do ‘trzymania równowagi’. Hamulec wiadomo – nawet na laufradzie nieźle się można rozpędzić. Poza tym moje laufradowe dziecko pokonywało na nim niezłe odległości. 7-10 km. Aha, podnóżek to już bajer, ale syn bardzo go lubił i używał.
My też polecamy hamulec dla dzieciaków które zaczynają jak mają 3 lata przygodę z rowerkiem biegowym, wcześniej może się przydać ale nie jest obowiązkowy… piszemy o tym na stronie “Laufrad z hamulcem czy bez… zdaniem AktywnegoSmyka“
Tagi wpisu: forum.gazeta.pl opinia Puky rowerek bez pedałów